Autor Wiadomość
Berengaria
PostWysłany: Sob 21:11, 11 Lip 2009    Temat postu:

A widziałaś film? Jest wspaniały! Bardzo mi się podobał. Jake Gyllenall i Heath Ledger wspaniale zagrali i, mimo wszystko, byli bardzo męscy. Gorąco polecam obejrzenie filmu.
Lauriss
PostWysłany: Sob 1:22, 13 Cze 2009    Temat postu:

Annie Proulx "Tajemnica Brokeback Mountain" - właśnie skończylam czytać. Krótka książka, polecam ją każdemu kto nie jest homofobem Wink
Taillte
PostWysłany: Wto 23:30, 05 Gru 2006    Temat postu:

No nie wiem Kreska, jesli książka zamęcza cię, tak, że aż nie ma się jej ochoty czytac, to chyba nie jest najlepiej. Sama mam co do niej mieszane uczucia i zgodzę się z tobą, że można było pominąc wiele rzeczy.
Może teraz będę bluźnic, ale chyba nie jest najlepiej napisana skoro męczyła. Można napisac coś bardzo smutnego, o ważnych rzeczach, przekazac to wszystko i nie przyprawiac czytelnika o znudzenie.
Czytałam kiedyś coś takiego, to była bodajże D. Stelle i 'Daleka droga do domu'. Wtedy mi się ta książka podobała, pomimo tego, że była baaaardzo smutna (płakałam przez pierwsze sto stron), to czytało się ją jednym tchem.
KresKa
PostWysłany: Wto 22:39, 05 Gru 2006    Temat postu:

Chyba na "ciężkość" "Samotności..." składa się też natłok nieraz nie potrzebnych,według mnie spraw... Książka smutna i również ją doś długo "męczyłam", ale chyba warto było przeczytać...
blaire
PostWysłany: Pon 21:56, 04 Gru 2006    Temat postu:

Ja też z 'Samotnością..." męczyłam się strasznie długo. Bardzo cięzko mi się ją czytało. I zawsze miałam po niej taki melancholijny nastrój. Filmu nie widziałam, więc nie wiem jak się ma do ksiązki.
Taillte
PostWysłany: Nie 21:56, 03 Gru 2006    Temat postu:

No jest dziwna i strasznie przygnębiająca. Nie byłam w stanie przeczyta tej książki na jeden raz, bo bałam się, że wpadnę w jakąś depresję albo coś. Po przeczytaniu jednego rozdzialu musiałam sobie robi kilkudniową przerwę i w zasadzie to po raz kolejny po książkę sięgałam z niechęcią.
Nie wiem czy chce obejrze film ;/
{Q}
PostWysłany: Nie 21:43, 03 Gru 2006    Temat postu:

zdecydowanie polecam "Zabić drozda". Ja jestem tą książką ZACHWYCONA!
Co do "Samotności..." to oglądałam film, wiem, że to nie to samo co książka, ale po obejrzeniu chyba raczej po książkę nie sięgnę. Jak dla mnie trochę za dziwna.
Taillte
PostWysłany: Nie 21:34, 03 Gru 2006    Temat postu:

Nie czytałam tego jeszcze, ale skoro tak polecacie to będę sobie musiała szybko załatwic.
W tej chwili wałkuję Harrego Pottera od początku kolejny raz.
W między czasie przeczytałam 'Samotnośc w sieci'. Ta książka była dla mnie ciężka. Wyjątkowo. Chyba jest zbyt smutna i natłok tego całego smutku, tragedii itd poprostu mnie przerósł.
blaire
PostWysłany: Pią 23:57, 01 Gru 2006    Temat postu:

Czytałam 'Zabić drozda' i też mi się bardzo podobał. To znaczy jak go czytałam, a to było już jakiś czas temu. Chyba musze sobie odświeżyć tę lekturę Smile Bo naprawde jest tego warta. Jeśli jeszcze ktoś tego nie czytał to polecam. Jak nie macie aktualnie nic do poczytania to sięgnijcie po tę książkę Smile
{Q}
PostWysłany: Pią 20:30, 01 Gru 2006    Temat postu:

Jeśli chodzi o Sagę to przyznam się bez bicia, że wymiękłam na pierwszym tomie Cool. Jak już mówiłam, to po prostu nie dla mnie.

Ale ostatnio przeczytałam "Zabić drozda" i zakochałam się w tej książce. Sposób opisywania zwykłej codzienności i tej niezwykłej też. Nie wiem, jakoś mnie to urzekło. Autorka - Harper Lee dostała z tą nagrodę Pulitzera, i do tej pory nie napisała innej książki. To fascynujące, przynajmniej dla mnie.
blaire
PostWysłany: Czw 20:16, 10 Sie 2006    Temat postu:

Sol bardzo lubiłam, jedna z moich ulubionych postaci w całej sadze, i jeszcze Mattiasa (czy tak się piszę jego imię?) W sumie to nie wiem nawet dlaczego dokładnie, ale wzbudził moją sympatię Smile Najmniej to ja chyba lubiłam Sagę, tak naprawdę to nie wiem dlaczego, bo w końcu jej 'przygody' były bardzo ciekawe (Lucyfer i w ogóle) ale tak jakoś nie przypadła mi dziewczyna do gustu Wink
Taillte
PostWysłany: Śro 10:18, 09 Sie 2006    Temat postu:

Taaaak Villemo i Dominik to cos pieknego Very Happy Najlepsze jednak byly chyba pierwsze 4 tomy. Tengel, Silje, Sol...
blaire
PostWysłany: Pon 14:23, 07 Sie 2006    Temat postu:

Też to czytałam i to całkiem niedawno bo jakiś rok temu. Niestety nie dobrnęłam do końca, nie przeczytałam dwóch ostatnich tomów. Tak ja tomy początkowe mi się bardzo podobały (Villemo i Dominik Wink) to kocówka już nie i w końcu nie przeczytałam całej sagi. Ale naprawdę warte jest przeczytania, przynajmniej pierwsze tomy Smile
Taillte
PostWysłany: Nie 11:20, 06 Sie 2006    Temat postu:

Hehehe bo tak moze sie zdarzyc jak sie czyta to wszystko na raz, moze byc meczace, w koncu ma to 47 tomow!! Dlatego najlepiej stosowac przerwy Smile
Jestem juz (albo dopiero) na 15 tomie Smile juz nie duzo do konca Razz
{Q}
PostWysłany: Sob 15:38, 05 Sie 2006    Temat postu:

Taak??? Kiedyś próbowałam, ale to chyba nie dla mnie. Znudziło mnie w pewnej chwili i już nie byłam w stanie zacząć czytać od nowa. To zdecydowanienie dla mnie Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group