|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taillte
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina smoków
|
Wysłany: Sob 18:36, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
buehehehahahahehehahaha rewelacyjne !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
P4uL!nK4
pismak
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Phoenix
|
Wysłany: Nie 9:25, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe nigdy bym o tym nie pomyslala ze sex na stojaco moze sie skonczyc tancem. w sumie to dziwne...bo nie slyszlalam o przypadkach kiedy ktos podczas albo bo seksie tanczyl <Lol>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Wto 17:07, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Czym się różni kobieta od lodówki?
- Do lodówki zmieszczą się jeszcze jajka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taillte
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina smoków
|
Wysłany: Czw 20:05, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] najdluzsza nazwa miasta. hihihi sprobujcie wymowic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pon 2:26, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Była sobie pewna rodzina chłopska: mama tata i trójka synów oraz jedna krowa w oborze, która całą tę rodzinę żywiła. Pewnego ranka ojciec poszedł jak zwykle dać jej jeść i pić. Wchodzi do obory i patrzy a tam szczątki krowy porozwalane, pełno krwi na ścianach. Ojciec nie mogąc znieść tej myśli łapie powróz robi pętle i wiesza się. Ponieważ długo nie wracał, matka zdenerwowana poszła sprawdzić co się dzieje. Weszła do obory i widząc to wszystko też się powiesiła. Po pewnym czasie najstarszy syn poszedł do obory i widząc rozwaloną krowę i wiszących rodziców postanowił pójść nad jezioro i złowić złotą rybkę, żeby wszystko odczyniła. Po kilku godzinach łowienia udało mu się, ale rybka powiedziała że spełni jego życzenie, jak jej dogodzi 10 razy, ale jeśli mu się nie uda to ona go zabije. Chłopak zabrał się ostro do dzieła, ale już po 6 razach nie miał już więcej siły więc go rybka zabiła. Następnym który wszedł do obory był średni syn i ten także postanowił złowić złotą rybkę. Wziął wędkę i poszedł nad jezioro. w końcu mu się udało złowić złotą rybkę, ale ona wysunęła takie samo żądanie co do najstarszego. Średniak wziął się do roboty ale po 8 razach wysiadł no i stracił życie. Kolejnym który wszedł do obory był najmłodszy i ten także wziął wędkę i poszedł nad jezioro. Po kilku godzinach wreszcie ją złapał, ale ona znowu: 10 razy dogodzić to spełni jego życzenie, jak się mu nie uda to zginie. Mały był niezły więc się dobrze sprawił i jej dogodził tyle ile chciała, ale jemu nie było dość, więc pyta:
- Złota rybko mogę jeszcze 10! Złota rybka na to:
- No ... Możesz chwile to trwało a mały zaraz potym znów pyta:
- Złota rybko mogę jeszcze 10!
Złota rybka na to:
- No ... Możesz....
I takich rundek było jeszcze ze dwie, w końcu mały pyta:
- Złota rybko?... Ale ty nie pękniesz jak ta nasza krówka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pon 2:28, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taillte
Administrator
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina smoków
|
Wysłany: Śro 10:20, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bleeeeee nie dziwie sie ze dostalo pierwsze miejsce. Dobrze, ze jeszcze nic dzisiaj nie jadlam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Czw 11:41, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
heh, kumpela jak to otwierała to od razu zamknęła i się spytała co tam było :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
gryzipiórek
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Morzem Karaibskim a Północnym
|
Wysłany: Czw 18:58, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, to teraz mi powiedzcie co to jest....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaire
pismak
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:13, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
KresKa chyba nie chcesz wiedzieć :p
W każdym razie ja chyba nie chce, wystarczy mi to co podsunęła mi moja szalona wyobraźnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
gryzipiórek
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Morzem Karaibskim a Północnym
|
Wysłany: Pią 12:25, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe, moja chora wyobraźnia poległa... Dobra, nie chcę wiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaire
pismak
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:27, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tatuś został sam z synkiem - żona wyjechała, zaaferowany wstał wcześnie, zrobił synkowi śniadanko, wsadził do samochodu i wiezie. Ale nie dopytał żony, gdzie. Zawozi do jednego przedszkola: Nie, to nie jest nasz podopieczny! Synek coś chce wtrącić, ojciec: Nie, synku, już wiem, jedziemy! Następne przedszkole: Niestety, to nie nasz chłopiec. Synek znowu uciszony, następne przedszkole - to samo, jeżdżą dalej, w końcu synek wybucha: Tato, fajnie się jeździ, ale ja się naprawdę zaraz spóźnię do szkoły!!!
Wraca mąż do ślicznego domku na przedmieściach. Samochodem przejeżdża dwie piłki turlające się po podjeździe, jakąś piszczącą lalę i zahacza o nieprzepisowo zaparkowany rowerek. Jeszcze niezaniepokojony wkracza do domu, a tam sajgon wszędzie i złowróżbna cisza. W kuchni poprzewracane krzesła, ze stołu skapuje rozlane mleko, szeroko otwarta lodówka straszy pustym wnętrzem, wiktuały plączą mu się pod nogami. Wchodzi po schodach na piętro, o mało co nie wybijając sobie zębów na wrotkach. W lazience kolejny koszmar - wywalony kosz z brudnymi łachami, ciągną się te łachy aż do sypialni rodziców, smugi pasty na lustrach, odciski brudnych stóp w mokrej wannie. Obok potłuczone kafle. Już ciężko wystraszony wchodzi do pokoju dziecinnego, a tam jego progenitura, brudna jak nieboskie stworzenie, rozczochrana i szczęśliwa, bawi się w mazanie burakiem po ścianach. Woła przerażony żonę, ta odpowiada mu z sypialni. Wbiega tam, a żonka w skotłowanej pościeli pielęgnuje sobie paznokcie.
- Co tu się dzieje???
- Kojarzysz, kochanie, twoje ciągłe pytania, co ja, do ciężkiej cholery, robię całymi dniami? To właśnie dziś nie zrobiłam...
Facet budzi się na ciężkim kacu, rozgląda się nicniełapiącym wzrokiem, widać, że czegoś mu brakuje, że coś mu nie pasuje, idzie potykającym się krokiem do łazienki, rozgląda się - cały czas widać, że ma zagwozdkę, patrzy w lustro, miętosi twarz... Nagle słyszy zza drzwi kobiecy głos: "Stefan, wstałeś już?"
Jego oblicze rozjaśnia się: "No, taaak: STEFAN!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pon 9:38, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
koniecznie to zobaczcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
{Q}
pismak
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salem
|
Wysłany: Wto 23:14, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
eeee ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callipso
poeta
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Wto 17:35, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
> Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
> - Dostałem piątkę i w mordę!
> - Za co dostałeś piątkę?
> - Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
> - A za co w mordę?!
> - Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
> Tu ojciec zdziwiony:
> - Przecież to jeden chuj!
> - No, też tak powiedziałem!
> W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
> - Jakie dźwięki wydaje krowa?
> Małgosia podnosi rękę:
> - Muuuu, proszę pani.
> - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
> Grześ podnosi rękę:
> - Miauuu, proszę pani.
> - Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
> Jasio podnosi rękę.
> - No Jasiu powiedz - zachęca pani.
> - Na ziemię skurwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi.
> Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
> - Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
> Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
> - Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos.
> - Po drugie - to nie jest dla dzieci.
> - Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne
>rozmiary.
> Na to Jasio:
> - Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie.
> - Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom.
> - Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy.
> - A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|